czwartek, 5 maja 2011

Lalka w stylu prymitywnym.

Kilka wolniejszych dni skłoniły mnie do uszycia pierwszej lalki w stylu prymitywnym.Wreszcie zrobiłam to ,czego potrzebę odczuwałam ogromną od dawna. Pierwsza próba uszycia okrągłej głowy składającej się z klinów wyszła całkiem nieźle,jestem zadowolona,choć wyszła mi trochę spłaszczona.Ale kolejną formę lepiej dopracuję i wielkość również.Ciało malowane kawą ,a potem farbami akrylowymi,jednak to tez zmienię.Nie utrwalona kawa po zetknięciu z wodą,mokrym palcem zostawia plamy.Można ten efekt wykorzystać,ale nie wiem jak to zabezpieczyć.

Koncepcja zmieniała się kilka razy w trakcie pracy,najpierw miała być to taka wróżka drzewna z rękoma w kształcie konarów,ale potem nie pasowało mi do stroju.Spięłam więc bardziej fryzurę i narzuciłam chustkę,pastereczka myślę sobie jak ulał.Dodałam zgrzebny fartuszek i już uszyłam gąskę,którą miała pasać....ale koncepcja znów się odmieniła:)

Zamiast gąski powstała mała ptaszynka,wstępnie miała przysiąść na rozczochranej głowie,ale ostatecznie siedzi na rączce rozmyślającej dziewuszki.

Dobra z niej istotka,taka sierotka ,prawie jak Marysia ale mówię na nią Marynia...


Siedzę i napatrzeć się nie mogę..dumna jestem z Maryni:)

33 komentarze:

Unknown pisze...

Dobra robota, ładne wykonanie i ciekawy pomysł!

Neilii pisze...

Pastereczka jest urocza.
Jeśli to naprawdę pierwsza lala w tym stylu to zazdroszczę talentu :)
Pozdrawiam

pracownia-filcer pisze...

Zatkało mnie, jest przecudna.Rób takie dalej, dla mnie jesteś prekursorką w tej dziedzinie. Uwielbiam zgrzebność, a w Twoim wydaniu to mistrzostwo. Wielkie brawa!
Pozdrawiam:)

Peninia / Gosia pisze...

Małgosiu jaka cudna jest...fanastyczna i magiczna.
Jestem nią oczarowana...Pozdrawiam ciepło:)Buziak!

ewkiki pisze...

Marynia jest świetna, i jakie ma wyraziste oczy..........
Gratuluję pomysłu i wykonania :)

MAMURDA pisze...

Fajniunia lalunia:)

Sunsette pisze...

Powiem Ci, że też się nie mogę napatrzeć! Piekna jest! Te oczy... I włosy... I przyznam się, że też próbowałam uszyć lalkę w tym stylu, ale próba była kompletnie nieudana;) Podpatrywałam podobne lalki na pewnym ukraińskim blogu, bardzo mi się podobały, ale Twoja jest piekniejsza!

Ludkasz pisze...

Marynia jest bossssska!!! Cudna i zjawiskowa:) A Ty jetseś Mistrzynią przez wielkie M:)
Buziaki:)

Darsi pisze...

No Kochana to już prawdziwe DZIEŁO - rewelacyjna! Moje pokłony!

Tulka pisze...

Cudna!Cudna!Cudna! Napatrzeć się nie mogę!
Ściskam mocno!

Betsypetsy pisze...

Przepiękna jest! Ja mam słabośc do tych lal, nosze się z zamiarem uszycia sobie takiej ale ciagle odkladam na potem.
Co do barwienia kawą czy herbata to polecam włożenie tkaniny moczonej wczesniej w naparze kawy /herbaty do piekarnika (50- 100 C)i w ten sposób wysuszenia jej na tzw blaszkę ;)

Kaprys pisze...

Lalka jest przeurocza !!!
Napracowałaś się nad nią, że hej !
Ale efekt powalający !!!
Ja poproszę o więcej takich lub podobnych laleczek !
Pozdrawiam Aga

Jolinka pisze...

Mistrzowskie wykonanie!!!
Cudowna lalka:)))

bestyjeczka pisze...

Nawet gdybym znalazła zdjęcie lalki gdzieś w sieci, wiedziałabym, że to Twoja praca. Piękna, niebanalna. cudeńko!

Madiza pisze...

malgosiu- jestem olsniona , oniesmielona i zaniemowiłam! Piekna , jedyna , niepowtarzalna.
Gratuluje!!

Anna pisze...

piękna :)))
kojarzy mi się z lalkami teatralnymi :)))

pozdrawiam
Ania

Boża Siłaczka pisze...

Ale mnie podbudowałyście:)))
TheElatha- dziękuję ślicznie
neilli- to rzeczywiście moja pierwsza lala prymitywna od stóp do głów malowana:)
pracownia-filcer -piszesz że jestem prekursorką ..hmm to wielkie słowa. Ten styl jest bardzo rozpowszechniony,tylko nie u nas w Polsce niestety.Są osoby które ,tworzą podobne lalki ale nie malowane w całości,pewnie niektórzy artyście nie pokazują ich w necie,albo ja jeszcze nie utrafiłam.Dzięki ci bardzo,ja chciałabym,nie ukrywam rozpowszechnić ten styl,bo jest w nim coś intrygującego.
Peninia-bardzo,bardzo mi miło
ewiki-cieszę się
mamurda-dziękuję
Sunsette-to wielki komplement dla mnie,dziękuję.Ja nieustannie podziwiam lalki na zagranicznych blogach i one mnie inspirują
Ludkasz-bardzo dziękuję
darsi-cieszy mnie to bardzo,tym bardziej że jest tworzona z głębi duszy.
Kachna- to miód na moje serce
BetsyPetsy-wielkie dzięki za radę,wypróbuję koniecznie
Kaprys-dzięki,chciałabym więcej ,mogłabym takie twory szyc cały czas tylko żeby jeszcze człowiek mógł na tym zarobić na życie,a tak muszę klecić różne inne rzeczy i nie na wszystko jest czas
Jolinka-pięknie dziękuję
bestyjeczka-to miłe,ale nie wiem czy już wypracowałam sobie taki styl aby byc rozpoznawalną w sieci,za mało zrobiłam.
Madiza-dzięki ,takie słowa pchają do dalszego szycia i motywują
anne-dziękuję ogromnie.
Marynia jako pierwsza zamieszka ze mną,a kolejne jak dam radę może powędrują w świat.

Renata pisze...

Obłędna!!!!!!

lejdik pisze...

Wspaniała ta Twoja Marynia, Małgosiu!!!!:))))Mama dwójki chłopców sprawiła sobie córeczkę;))!!!I to jaką!!!Ekstra!
ps. Wiesz co, Twoja pracownia powinna była powstać w samym centrum Paryża, siedziałabyś tam sobie, tworzyła piękne prace, a bogaci klienci nie pozwolili by Ci się nudzić;))Taką Cię widzę- i sukcesu Ci życzę.

Boża Siłaczka pisze...

alizee-dzięki:)
lejdik-he,he 2 chłopaków łobuzów już mi wystarczy,a wizję z Paryżem mi roztoczyłaś....mmmm,marzenie:) Jak na razie ledwo na zus starcza..ech życie.

Jolanna pisze...

Wspaniała i wcale na prymitywną nie wygląda hi hi hi :)Mistrzowsko wykonana - śliczna i te jej oczęta ...piękna jest !!!

Nadiart pisze...

Pięknie wykonana i obmyślona ta dziewczynka! zawsze buzi robisz takie niesamowite, takie Twoje! Rozpoznawalne - to jest istotne!! Pozdrawiam serdecznie!

Anonimowy pisze...

pieknie wykonana i taka naprawde sympatyczna i inna :)

Manualnie.pl pisze...

Gosiu cudna ta Twoja Marynia:) Nie mogę od niej oderwać oczu:) Całuski!

Jasmin pisze...

O ja cię , jest niesamowita, przepiękna z klimatem, jestem nią zachwycona.

Gosiek pisze...

Bardzo ładna! Czy coś się jej w czółko stało czy to zamierzony efekt?
Oczy mam hipnotajzing :)

Balbina pisze...

no magiczna ta lalka i te styl prymitywny - piękny

Boża Siłaczka pisze...

Gosiek-to miały być wstępnie brwi,ale nie pasowały mi potem i wyszła zmarszczka myśliciela,che,che.Tak wyglądają początki..

Anonimowy pisze...

Jest z czego być dumnym bo lala jest piękna. POzdrawiam :)

Anna pisze...

Piękna jest !

Anonimowy pisze...

Sama próbuję sił w szyciu malowanych lal... ale Twoje są obłędne! Chylę czoła!

elamisk pisze...

Twój blog i szyte i malowane lale są tak charakterystyczne że Ciebie się pamięta:) !! Przepiękne są Twoje malarskie lale i ich malowane buźki, niesamowite. Magia, bajka... pięknie.

... pisze...

Piękne rzeczy tworzysz!!!! a ta Lalka - rewelacja! Piękna!!!