czwartek, 4 października 2012

Malarstwo dla dzieci.

Totalny zastój jak widać na moim blogu. Pewne rzeczy przerastają człowieka i zanim się zbierze do kupy może minąć wiele miesięcy albo i lat.Może być tak ,że nie zbierze się wcale..Widać u mnie zapowiada się na to ostatnie.Czasem coś uda mi się namalować ,ale poprzedzone to jest wysiłkiem niebotycznym.Wizja tego co jeszcze muszę wykonać pogarsza sprawę. 
Ale żeby nie było tak całkiem ponuro coś wstawię.






 Miejsce na tablicę informacyjną.







Moja ostatnia praca w przedszkolu prywatnym.Murale z bocianami.
Pozdrawiam wszystkich znajomych którzy czasem tu jeszcze zaglądają i gości również.

8 komentarzy:

Fabryka Spokoju pisze...

Wow, cudowna praca! Jaki ma rzeczywisty wymiar? Jestem pod wrażeniem i szczerze zazdroszczę plastycznego talentu :)

Gosiula pisze...

Dziękuję ,wymiar ok.3,5 m na 3 :)

Alicja pisze...

Witaj. Ja pierwszy raz u Ciebie.Czytałam wcześniejsze posty.I ja mam czasami dość. Miałam firmę .Byłam konserwatorką dzieł sztuki.Niestety wszystko się skończyło .Świat jest czasami okrutny dla ludzi wrażliwych.Teraz przez 12 godzin na dobę muszę robić coś czego nie lubię i co nie pozwala mi rozwinąć skrzydeł ( musiałam iść do pracy jaka była). Tylko dzięki dobrym ludziom , którzy podtrzymują mnie na duchu coś tam jeszcze tworzę .Pozdrawiam i życzę owocnego tworzenia.Piękne jest to co robisz.

bestyjeczka pisze...

Małgosiu! Bajecznie Ci to wyszło! ;-) Podziwiam szczerze (jak zawsze) i jak zawszę chylę czoła przed Twoim talentem! Szkoda, że nie jestem właścicielem fabryki zabawek, byłabyś czołowym projektantem ;-)

Ludkasz pisze...

Gosiu, jak dobrze Cię zobaczyć:) Prześliczne są te dziecięce motywy:) Pełne optymizmu:)Cudne:)
Pozdrawiam serdecznie:)
I nie uciekaj znów na długo:)

Gosiula pisze...

Alicja witaj :)To możemy sobie podać trochę rękę z tą robotą.Tyle że ja teraz to już tylko w domu mogę siedzieć i zero szans na powrót do pracy.Ale cieszę się ,że konserwatorkę spotkałam ,odezwę się.
Bestyjeczka-ha,ha ty jak zawsze przeceniasz mój talent ,bardzo mi miło.To zakładaj tą fabryką choćby małą ;)
Ludkasz-dziekuję ,mam nadzieję że w końcu wrócę na dłużej do bloga.

malowanki anki pisze...

Sliczne murale,
takie słoneczne, podziwiam
równiez inne Pani prace
Anna
Ja trochę maluje ,zapraszam do mnie

Magda pisze...

Absolutnie fantastyczne !
Dobór kolorów to strzał w dziesiątkę!
Wszystko tak cudownie optymistyczne i radosne :) Jesteś niesamowita !

Zawsze marzyłam o zielniku na ścianach kuchennych, a Ty tworzysz takie piękne ryciny :)