Trochę się wysiało u nas w ogródku.Miały być same dynie olbrzymy,a wyszło inaczej.Nie mogłam nie zrobić sesji zdjęciowej maluchom.Największa jeszcze nie zerwana,poczekamy do pełnej jesieni.A reszcie nie mogłam się oprzeć i zerwałam.
Niestety nie dało się zrobić dekoracji,bo dynie były rozchwytywane i przenoszone z miejsca na miejsce przez moje ciekawskie dzieci.Poczekamy,aż im się znudzą trochę...:)
4 komentarze:
wspaniale dyniowe okazy,maluchy napewno maja wielka radosc :-)
wspaniała sesja dyniowo zdjeciowa. Zupełnie przez przypadek trafiłam na Twój blog i przyznam,że jestem pod wielkim wrażeniem Twoich zdolności wszelkiej masci i rodzaju:)
serdecznie pozdrawiam
Jaka piękna sesja zdjęciowa!
Pozdrawiam :)
Piekna sesja. Maluchy w koszu - super.
Prześlij komentarz