Noi stało
się.Mój internet padł całkiem.Ponoć w przyszłym tygodniu może coś
będzie wiadomo,ale kto to wie.Zatem zapowiadam ciszę w eterze:(( Na jak
długo nie wiem.Mimo to wpadam co drugi dzień do siostry by zajrzeć na
pocztę.Więc jak ktoś ma jakieś sprawy do mnie może spokojnie pisać..
Pozdrawiam Was ciepło.
6 komentarzy:
Szkoda, że tak! Wracaj szybko! Świetne kocie anioły z poprzedniego posta
no to możemy sobie podać rękę :)
u mnie też cisza i brak dostępu do sieci, oby szybko minęło
Jak człek już uzależniony od kompa to ciężko to znieść,oj ciężko.Lusi-dziękuję.
Neilii-podaję rączkę na odległość i spadam bo siostra spać chce:)
Witam :) Twój blog jest dla mnie inspiracją dlatego też pozwoliłam sobie na przyznanie Tobie wyróżnienia :)
Zapraszam
http://rumiankowyswiat.blogspot.com/2011/07/wyroznienie-od-darii.html
współczuję i rozumiem -moje uzależnienie od internetu też jest wielkie :)
A co ja bede ogladac, kiedy Twoj internet nie dziala...o jejku ?
Zrobilam pierwsza w zyciu nietildowa lalke, ale niestety, z malowaniem buzi mam spore klopoty, czy mialabys jakies cenne wskazowki dla mnie. Wiem, wiem ze z osla konia wyscigowegos ie nie zrobi, ale byc moze co nieco moglabym sie nauczyc...Wielkie podziekowania i pozdrowienia :)
Sprawdzam czy mi bloger chodzi jak trzeba.
Prześlij komentarz